MASSIVE ATTACK

Tak, popadłam w rutynę… Nie jestem do końca pewna czy jest to dobre czy złe chociaż myślę, że bliższa jest właśnie druga opcja. Potrzebuję bodźca, inspiracji i zmian, tak! Muszę coś zmienić i zastanowić się jak rzeczywiście chcę aby wszystko wyglądało. Pamiętacie jak mówiłam Wam, że miewam okresy kiedy jestem najbardziej zorganizowaną osobą na ziemi, a innym razem czuję się jak kolokwialnie mówiąc "kupa". Teraz tak się właśnie czuję, chcę coś ale nie do końca wiem co, mam pomysły ale nie jestem pewna czy potrafię je zrealizować. Możliwe, że to uczucie mam tylko dzisiaj, a jutro będę z siebie w pełni zadowolona, znając mnie i moje zmienne nastroje pewnie tak będzie, ha. Mimo wszystko w obecnym momencie czuję, że mam pewnego rodzaju blokadę ale wiem, że jak najszybciej muszę sobie z nią poradzić, no bo przecież nie tylko ja na siebie liczę ale Wy także. Dobra, myślę, że już się wyżaliłam a teraz podnoszę swoje 4litery z kanapy i biorę się do pracy, jutro przecież nowy dzień i nowe możliwości. Można zacząć wszystko od początku i tak jakbyśmy chcieli, nigdy nie jest za późno na zmiany dlatego może zacznę je szykować! 

Top - CLICK // Skirt - CLICK // Belt - CLICK