LADY IN BLACK

Nie rozumiem tych opinii o blogerkach, krążących po całej Polsce. Społeczeństwo uważa Nas za głupie i płytkie dziewczyny, bez ambicji czy pasji.
Myślą, że w głowach mamy tyle co 5-letnie dziecko, słabe oceny i zero pojęcia o czymkolwiek, nie mówiąc tu już o pracy czy domowych obowiązkach. Kiedy zakładałam bloga, nie miałam pojęcia o wszystkich rzeczach z jakimi będę musiała się zmierzyć, większość nawet nie ma pojęcia ile pracy, czasu i poświęcania młode dziewczyny wkładają w to wszystko aby miało ręce i nogi. Z mojej perspektywy wygląda to tak: Wolny dzień w który każdy normalny nastolatek, ogląda filmy, spotyka się ze znajomymi, czy spędza czas przy komputerze przeglądając social media, ja wstaję wcześniej, aby zrobić 3 sesje (przebieranie się w aucie, które jedzie, nie należy do najprostszych, szczególnie jeśli ma się obcisłe spodnie i wysokie buty) następnie nagrywam filmik lub przerabiam już nagrany, później piszę post lub dwa, żeby w tygodniu mieć czas na naukę do matury, którą przy okazji piszę w tym roku. Kiedy to wszystko zrobię jest już wieczór, moje oczy i kręgosłup wysiadają, a ja marzę o tym żeby pójść spać, bo kolejny dzień to przecież niedziela i schemat znów się powtarza. Możecie teraz pomyśleć, dlaczego to wszystko robię, odpowiedź jest banalnie prosta - jest to moja pasja. Odzew jaki od Was dostaje jest wystarczającą motywacją, aby zamiast jednego posta na 2 tygodnie dodać dwa lub trzy na tydzień. Chciałam wyłamać się nieco z tej smutnej opinii publicznej i tworzyć coś co samo się obroni, staram się każdy post pisać od serca i pomagać Wam w Waszych problemach. Dlatego tak bardzo boli mnie to jak ludzie oceniają, nie tylko mnie ale i większość dziewczyn prowadzących blogi czy kanały na youtube jako brzydko mówiąc idiotki, bo wyglądamy tak, a nie inaczej, bo między innymi interesujemy się modą i makijażem.  

Boots - Deezee // Bag - Romwe // Hat - H&M // Shirt - CLICK