BABY GIRL

Hej Wam! Witam Was dzisiaj z wyjątkowo pozytywnym nastrojem, nieoficjalnie zakończyłam właśnie rok szkolny i nawet nie wiecie jak bardzo cieszę się z tego powodu. Nie mniej jednak to nie koniec nauki, bo dokładnie 4 maja zaczynam matury, aż cała się trzęsę kiedy o tym pomyślę. Oczywiście to wszystko jest powodem mojej rzadszej obecności na social medias ale myślę, że mi to wybaczycie - są przecież rzeczy ważne i ważniejsze. Mam Wam tyle zdjęć do pokazania, że nawet nie wiecie jak żal mi dodawać notki tylko raz w tygodniu, wprost nie mogę doczekać się zmiany tego wszystkiego. Chciałam jeszcze tylko przypomnieć, że po moich egzaminach ruszam z kilkoma nowościami, mam nadzieję, że Wam się spodobają, kocham dla Was tworzyć!

Dzisiejszą notkę chciałabym w pełni poświęcić hejtom, czyli czemuś bez czego internet by nie istniał. Anonimowi ludzie czując się bezkarnie leczą swoje kompleksy wytykając innym wady i błędy. Pytacie mnie jak sobie z nimi radzę, a więc mam jedną zasadę - ignoruję i blokuję. Nie obchodzi mnie pseudo opinia i próba udowodnienia mi czegoś, Was też nie powinna! Może to kwestia wychowania, ale ja osobiście nie wyobrażam sobie obrażać kogoś tylko dlatego, że to co robi nie trafia w mój gust, po prostu zamykam okienko i o tym nie myślę. Przez tyle lat "działania" w internecie wciąż nie mogę zrozumieć, co negatywne komentarze mają na celu, może w niektórych przypadkach jest to zazdrość, w innych może chęć odreagowania, ale hmmm przecież pisząc jakiejś osobie coś niemiłego tak naprawdę niczego temu komuś nie odejmujemy, po takim komentarzu przecież nie stanie się gorszy, brzydszy, biedniejszy, a my jesteśmy tylko bardziej sfrustrowani. Dlaczego zamiast tego wszechobecnego hejtu nie może być w internecie więcej wsparcia dla innych? :)

Bomber - FashionNova // Crop Top - H&M // Pants - Bershka // 

Shoes - Axel Arigato // Bags - Funnybunnybag.com