GOLDIE

Nie było mnie tutaj zaledwie 10 dni, a mam wrażenie jakby to była wieczność, miałam bardzo dużo szkolnych spraw do załatwienia. Wiadomo, koniec roku, zaliczenia, w końcu wszystko się skończyło i mam więcej czasu dla mojej strony. Muszę szczerze się przyznać, że jeśli chodzi o bloga to troszkę się zaniedbałam, sterta paczek, nieprzerobionych zdjęć i skrawków niedokończonych postów. Czas wziąć się w garść, dzisiaj lecę na trzy sesje, więc kolejnego postu spodziewajcie się już za dwa dni, mam nadzieję, że jeszcze przed wyjazdem uda mi się coś nagrać, jeśli nie to zrobię to zaraz po przyjeździe.

Nie pamiętam czy już Wam opowiadałam jak bardzo kocham kombinezony, w swojej szafie mam ich około siedmiu, a wciąż nie mogę się opanować przed zamawianiem kolejnych. Przede wszystkim jest to coś niesamowicie wygodnego, a w dodatku wystarczy nałożyć to na siebie i jesteśmy w pełni ubrani. Kombinezon, który mam na sobie jest uroczy i dziewczęcy, właśnie tym mnie urzekł, jednak ma jedną wadę. Jest strasznie prześwitujący, a jakoś nie jestem z tych które lubią świecić bielizną. Będę musiała coś wymyślić albo ciuszek wyląduje na dnie szafy.

   

Jumpsuit - Rosegal [CLICK] // Shoes - Random Store // Jewelry - Bornprettystore 

Jako, że sezon na stroje kąpielowe możemy uznać za rozpoczęty, znalazłam dla Was kilka najfajniejszych ze strony Dresslink, oby się spodobały!

[CLICK]   [CLICK]   [CLICK]   [CLICK]   [CLICK]

[CLICK]   [CLICK]   [CLICK]   [CLICK]