CHILLBOX, SO EXCITED!

Pamiętacie pudełeczka beglossy i shinybox? Tym razem chciałam pokazać Wam coś odrobinę podobnego. Napisałam odrobinę, ponieważ oprócz kosmetyków możemy znaleźć także 'inne' produkty służące do poprawy Naszego nastroju/ ułatwienia chwilki relaksu. Niezmiernie ucieszyłam się na to pudełeczko, ponieważ pamiętam jak poprzednie edycje były świetne, ale dość już tego wstępu, przejdźmy do tego co tak naprawdę w chillboxie się znajduje, a znajduje się wiele ciekawostek wartych testowania!

AUBREY - Nawilżająco-odżywczy żel pielęgnacyjny z czystego aloesu (47,78 zł)

Po przeczytaniu etykiety dowiedziałam się, że produkt ten zawiera 98% aloesu, co wywarło na mnie ogromne wrażenie. Aloes dobrze robi mojej skórze, dlatego pokochałam także ten żel! Do opakowania dołączona była maska, którą z wielką chęcią przetestuję, uwielbiam naturalne produkty.

Nie ma lepszego rozwiązania dla naszej skóry, niż czysty ekstrakt z aloesu. Ten produkt to czysty, otrzymywany z liści aloesu 98% ekstrakt, który jest najlepszym naturalnym czynnikiem nawilżającym, odżywiającym i łagodzącym skórę. Absolutnie niezbędny w każdej kosmetyczce.

NOVA KOSMETYKI - Żurawinowy płyn micelarny GoCranberry (17,00 zł)

U mnie z płynami micelarnymi jest tak, że używam ich przez jakiś czas, później o nich zapominam, żeby za kilka tygodni znowu zacząć ich używać. Nie jest to najpotrzebniejszy element mojej pielęgnacji, jednak mam tego wszystkiego tyle, że ten żurawinowy póki co nie zostanie otwarty.

Żurawinowy płyn micelarny przeznaczony jest do codziennego oczyszczania i demakijażu twarzy, oczu i ust. Dzięki delikatnym substancjom rozpuszczającym zanieczyszczenia pozostawia skórę odświeżoną i wolną od podrażnień. Łagodne działanie płynu nie narusza bariery lipidowej naskórka, przez co polecany jest także osobom o wrażliwej skórze.

SKIN79 - Peeling "CRYSTAL PEELING GEL" (60,00 zł)

Muszę się przyznać, że pierwsze na co zwróciłam uwagę wyciągając ten produkt z pudełka, to jego przepiękne, minimalistyczne opakowanie, kocham produkty, które nie tylko dobrze się sprawują ale także mogę pełnić funkcję ozdobną. Sam peeling jest zdecydowanie godny polecenia.

Delikatny i wyjątkowo skuteczny peeling w żelu do wszystkich rodzajów cery. Łagodnie usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka przygotowując skórę do absorbcji wilgoci. Daje uczucie miękkości pozostawiając skórę niezwykle gładką. Zawiera celulozę roślinną i składnik Keratoline-C, co ułatwia złuszczanie i usuwania nagromadzonego sebum.

Zaparzacz do herbaty (4,00 zł) + Earl Grey - Ambasada Herbaty (3,00 zł)

Właśnie tego brakowało mi w jesienne wieczory! Jestem maniaczką herbaty i mogłabym pić ją litrami dlatego te dwa produkty ucieszyły mnie chyba najbardziej. Herbatka jest przepyszna, a zaparzacz przesłodki! W końcu nie będę miała problemu z pływającymi fusami, super!

Earl Grey jest mieszanką czarnych herbat aromatyzowanych olejkiem bergamotowym. Herbata naciąga bardzo szybko intensywnym naparem, więc nie należy parzyć jej zbyt długo. Earl Grey cechuje pelny, cytrusowy smak z owocową nutą.

Massimo Carlotto - "Krwawy blues" (29,99 zł)

Czas na rzecz, która ucieszyła mnie najmniej, uwielbiam czytać, lecz kryminały nie są czymś w moim guście, dlatego prawdopodobnie ją komuś sprezentuje.

Nawiązujący do biografii autora kryminał włoskiego pisarza, oskarżonego o zabicie studentki. Marco Buratti - były skazany, a obecnie detektyw bez licencji ma odszukać klienta znajomej prawniczki, który zniknął w trakcie przepustki. Magagnin został oskarżony o brutalny mord na zamożnej kobiecie i skazany na 18 lat więzienia. Buratti podejmuje zlecenie i krótko potem znajduje kolejne zwłoki.