MAKEUP HAUL #2

Kolejny post z makijażowymi nowościami. Ostatnio zakupiłam bardzo dużo rzeczy i aż nie chce liczyć ile wydaję na kosmetyki, jednak jest to coś w rodzaju hobby. Niektórzy zbierają znaczki, płyty, ja zbieram kosmetyki mimo, że nie potrzebuję aż tak wielu, każdy malutki zakup do mojej kolekcji niesamowicie mnie cieszy, a powinniśmy robić to co sprawia nam radość prawda? Niekoniecznie tą radość podziela mój portfel, ale nie da się zadowolić każdego hah. 

Dzisiaj mam dla Was rzeczy ze sklepu internetowego Golden Rose,  nie mogłam znaleźć stoiska u mnie w mieście dlatego postanowiłam zrobić zbiorowe zakupy przez internet. Przez dłuższy czas miałam już upatrzone kilka rzeczy, które chciałabym mieć, więc kiedy w końcu zabrałam się do zamówienia byłam bardzo podekscytowana.

Golden Rose chwali się szczególnie za niską cenę, a dobrą jakość, ja zdecydowanie się z tymi słowami zgadzam. Rzeczą na którą czekałam z niecierpliwością była malutka paletka z wypiekanymi cieniami, są to kolory ziemiste, trzy brązy i jeden beżowy. Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, super się rozcierają, pozostawiają po sobie taki cudowny blask, odkąd je mam używam ich codziennie, bardzo wiele makijażów można wykonać taką malutką paletką. Jest niestety minus i to całkiem spory, po upadku pudełeczko rozleciało się z drobny mak i raczej już nic z tym nie zrobię. Dwa cienie się przepołowiły, muszę znaleźć sposób jak je naprawić, bo te kolory są naprawdę śliczne.

Bardzo spodobały mi się także róże które zakupiłam, jeden ciemniejszy, koralowy, bardzo widoczny na skórze, trzeba uważać aby nie zrobić sobie nim krzywdy o co bardzo łatwo. Drugi bardziej przypomina rozświetlacz, pozostawia po sobie delikatną różową mgiełkę, tak bardzo podoba mi się efekt jaki daję.  Niestety róże nie są bardzo trwałe, więc poprawienie w ciągu dnia jest w tym wypadku niezbędne. 

Jak wiecie, kocham szminki, praktycznie w każdym poście mam coś kolorowego na ustach, uwielbiam je podkreślać, ponieważ uznaję je za atut. Na wielu blogach przeczytałam mnóstwo dobrych słów o pomadkach z firmy Golden Rose, kosztują bardzo niewiele, bo tylko 10 złotych. W przeciwieństwie do róży, szminki są bardzo trwałe, chyba najtrwalsze jakie posiadam, a co najbardziej mnie w nich urzekło? Matowe wykończenie, dlatego zdecydowałam się na zakup aż czterech. 

W zamówieniu dostałam także odżywkę do paznokci oraz top coat, których nie ma na zdjęciach, ponieważ najzwyczajniej w świecie zapomniałam o nich. Linki do wszystkich produktów wstawię niżej.

Pomadki nr. 1,18,22,23

Róże nr. 7,8

Paletka nr. 3

Top Coat

Odżywka