WHITE IS THE NEW BLACK

Cześć. Dzisiaj mam dla Was kolejną minimalistyczną stylizację, dobrze wiecie jak bardzo kocham prostotę. Biel i czerń to dwa kolory które kocham nad życie, nigdy nie zawodzą, ale nie o tym..

Prowadzenie bloga regularnie jest bardzo ciężką sprawą, niesamowicie trudno mi wszystko pogodzić, dlatego postanowiłam chwilowo zawiesić aska, jak już pewnie zdążyliście zauważyć. Brak mi czasu na wszystko, a tak wiele chciałabym zrobić. Moja strona jest dla mnie bardzo ważna, wolę zaniedbać całą resztę portali społecznościowych niż ją i Was. Tutaj wiem, że mogę być sobą i pisać wszystko na co mam ochotę, w sumie na tym polega blog. Obserwatorzy, komentarze, to wszystko nie jest ważne według mnie, jasne, super jak dostajemy odzew i kilka pozytywów odnośnie tego co robimy ale sztuczne nabijanie tego wszystkiego? Dla mnie strata czasu i oszukiwanie samego siebie. Kiedyś komentowałam różne blogi, chciałam żeby więcej osób dowiedziało się o tym co robię i wyraziło swoją opinie, teraz natomiast kiedy widzę blogi których statystyka jest o wiele niższa w porównaniu z obserwatorami i komentarzami, śmieję się sama do siebie. Takim czymś nie osiągnie się niczego, zdecydowanie. Co z tego, że ktoś  Cię zaobserwuję skoro już nigdy na Twojego bloga nie wejdzie, hah. Miałam chwilę przemyśleń, teraz zapraszam Was do obejrzenia zdjęć.

Pants - Sheinside // Shoes - Lovelyshoes // Top - Sheinside // Beanie - H&M // Coat - Sheinside

ASK | INSTAGRAM | FACEBOOK